wtorek, 19 sierpnia 2008

Kochajcie się,

ale nie róbcie z miłości kajdanów.

Niech miłośc będzie

jak poruszający się ocean

pomiędzy brzegami waszych dusz.

Wypełniajcie nawzajem swoje filiżanki,

ale nie pijcie z tej samej.

Dajcie sobie swojego chleba,

ale nie jedzcie z tego samego bochenka.

Śpiewajcie i tańczcie razem,

cieszcie się,

ale pozwólcie sobie być osobno.

Jak struny lutni, które są osobno,

to jednak dźwięczą razem

do tej samej muzyki.

Dajcie sobie serca,

ale nie do przechowania.

Stójcie razem,

a jednak nie za blisko.

Jak kolumny świątyni,

które podpierają ten sam strop,

a jednak stoją osobno.

I jak Dąb i Cyprys

nie rosną w swoich cieniach…

W Dniu Ślubu

dla cioci Anity

i wujka Roberta

Daria i Arek

10 września 2005 roku

Brak komentarzy: